Uporządkowana garderoba jest źródłem radości i inspiracji. Daje pewność, że cokolwiek zdecydujemy się założyć będziemy wyglądać dobrze. Tymczasem porządek w szafie to wciąż dla wielu osób niedościgniony ideał. Jak to zmienić?
Pierwszym krokiem powinno być pozbycie się wszystkich niepotrzebnych rzeczy. Można je sprzedać, wymienić czy po prostu oddać komuś, komu naprawdę się przydadzą.
W szafie powinno pozostać tylko to, w czym naprawdę chodzimy. Przechowywanie ubrań „na wszelki wypadek” jest bez sensu. Prawdopodobnie i tak nigdy ich nie założymy, a zajmują miejsce i - co gorsza - wywołują ciągły niepokój. Wiele osób zachowuje np. ciuchy w mniejszym rozmiarze w nadziei, że schudnie. Takie myślenie nie tylko nie pomaga w powrocie do dawnej masy ciała, ale także stresuje, wpędza w kompleksy i nie pozwala cieszyć się życiem.
To samo dotyczy ubrań i akcesoriów w kolorach lub fasonach, które do nas nie pasują. Zgubne jest też przechowywanie z sentymentu rzeczy zniszczonych czy niemodnych. W ten sposób niebawem może zabraknąć miejsca na to, co w ogóle nadaje się do noszenia.
Istnieje teoria, że ubranie, którego nie założyliśmy przez rok lub dwa, nie założymy już nigdy. Zwykle sprawdza się to w praktyce. Z tego powodu poważny przegląd zawartości szafy najlepiej robić raz w roku (np. wiosną), a na co dzień odkładać pojedyncze rzeczy, które uznamy już za bezużyteczne. Dzięki temu robimy miejsce dla nowych rzeczy, które wniosą do naszej garderoby powiew świeżości.
Ubrania w szafie można poukładać kolorystycznie lub posegregować według rodzaju, a więc osobno spodnie, żakiety, koszule, bluzki, swetry... Ułatwi to szybkie znalezienie potrzebnych części garderoby.
I jeszcze jedno: w szafie powinny znajdować się tylko ubrania wyprasowane i gotowe do założenia. Dzięki temu szykując się w pośpiechu do wyjścia unikniemy nerwowego prasowania, które często kończy się spaleniem ulubionej bluzki.
KMSzanuj środowisko! Zanim wydrukujesz, zastanów się, czy naprawdę jest to konieczne! … drukuj